Imagina napisała Aleksandra Styles
Twój ojciec rozstał się z matką dawno temu.Ponieważ rozstali się gdy twoja mama była w ciąży,nie znasz go. Ilekroć pytałaś o niego mamą, tylekroć cię zbywała.Pytałaś o niego także babcię,ale też nie chciała o tym mówić.Masz za to od 3 miesięcy masz cudownego chłopaka,który pomaga ci przetrwać kłótnie z matką, kiedy próbujesz się czegoś dowiedzieć.On go nie akceptuje,mówi ci,że to przez to,że jest sławny i,że takim nie można ufać,ale nie wierzysz jej.Harry...tak ma na imię twój ukochany.To on namówił cię,żebyś odnalazła ojca i spytała,czemu zostawił twoją mamę,kiedy zaszła w ciąże.Twoja najbliższa rodzina nie chce ci powiedzieć nawet jak on się nazywa.Po prostu chcą o nim zapomnieć,ale ty i tak chcesz go odnaleźć.Pewnego dnia,gdy twojej matki nie było w domu,ty i Harry postanowiliście przeszukać jej rzeczy,z nadzieją,że coś znajdziecie.BINGO!...znalazłaś stare zdjęcia. Jedno było z tyłu podpisane słowami: "Na pamiątkę wspaniałych chwil.Dla Madzi od Maik'a XOXO".Już wiesz,że twój ojciec nazywa się Paweł.Przeglądałaś dalej.
-Masz po nim oczy-powiedział Harry,który przygląda się zdjęciu.
-Pokaż.-powiedziałaś wyrywając mu to samo zdjęcie.-Rzeczywiście.-łzy
powoli napływają ci do oczu.
Ktoś wchodzi do domu,to twoja matka.Szybko zaczęlście chować wyciągnięte rzeczy.Udało się.Kobieta się niczego nie domyśliła.Idziecie do kuchni,gdzie rozpakowywała zakupy.Harry namówił cię,żebyś jeszcze raz spróbowała spytać się o ojca.
-Mamooo...-zaczynasz wchodząc do kuchni.
-Tak córeczko?
-Mam takie jedno pytanko...-nie wiesz jak delikatnie spytać o ojca.
-Słucham.-powiedziała patrząc na ciebie.-A co on tu robi?-dostrzega Harr'ego.
-Mamo,to mój chłopak i nie zabronisz mu tutaj przychodzić.-próbujesz nie krzyczeć.
-Założymy się?-powiedziała,po czym zaczęła wyganiać chłopaka.
-Mamo,ale co ty robisz?-mówisz wściekła patrząc na to.
-Nie podoba mi się to,że się spotykacie i nie chcę widzieć go w moim domu.-otwiera drzwi.
-Harry nigdzie nie idzie.-mówisz stając między nim,a twoją matką.
-A właśnie,że tak.No już...proszę wyjść.
-Skoro on idzie,to ja też.-choć Harry.
-Ale [T.I],zostań.-próbuje cię zatrzymać.
Ty już jej nic nie odpowiadasz i idziesz z Harry'm przytulając się.Idziecie do parku,siadacie na jednej z ławek.
-Czemu twoja matka tak mnie nienawidzi?-pyta zdziwiony chłopak.
-Nie mam pojęcia.Jak się jej o to pytam,to odpowiada mi,że to przeż to,że jesteś sławny,ale jakoś w to nie wierze.
Harry już więcej cię nie dręczył i tylko cię przytulił.To naprawdę dla ciebie wiele znaczy,bo nigdy nie doświadczyłaś męskiego ciepła.Przytulaliście się z 30 min.
-Harry...-powiedziałaś wyrywając się z jego uścisku.
-Tak kochanie?
-Mogę spędzić noc u ciebie...nie chcę wracać do domu.
-Pewnie,że tak.-odpowiedział całując cię w czoło.
Znowu wtuliłaś się w swojego chłopaka.Po jakiś 20 min postanowiliście iść do domu Harry'ego. Wchodzicie do pięknej willi twojego sławnego chłopaka.
-Ale ja przecież nie mam w czym spać.-nagle sobie przypomniałaś.
-Nie martw się,dam ci swoją koszulkę.-proponuje Harry.
Nie odpowiadasz,ale w myślach mówisz "O mój Boże!!!Będę spać w ciuchach Harry'ego.".Jak ty idziesz do łazienki się przebrać,Harry przygotowuje łóżko.
-No to ja jestem gotowa żeby iść spać.-powiediałaś wychodząc z łazienki.
-Przygotowałem ci łóżko.-powiedział wskazując na nie.
-Dziękuję,a ty gdzie będziesz spał.-martwisz się o swojego chłopaka.
-Ja się położę na podłodze.-Harry wie,że dla ciebie to jeszcze za wcześnie,by razem spać.
I tak zrobił.Jak już wyszedł z łazienki,ty już spałaś.Dał ci buziaka w czoło i położył się na podłodze. Następnego ranka,obudził cię piękny zapach.Wstałaś z łóżka.Zapach ten zaprowadził cię do kuchni, gdzie Harry robił naleśniki.
-Moja księżniczka już wstała.-powiedział widząc cię.
-Tak.
-No chodź tu do mnie.-powiedział siadając cię na blacie kuchennym,po czym namiętnie cię pocałował.
-A co ty tu robisz?-spytałaś się zeskakując z blatu.
-Śniadanie dla ciebie.
-Nie trzeba było.-siadasz do stołu.
-Nie marudź,tylko jedz.
-No dobrze.-zabrałaś się za jedzenie.
Po wspólnym śniadaniu ubraliście się i pstanowiliście ponowić poszukiwania twojego ojca. Poszukiwania przerwała wam komórka Harry'ego. Była to jego mama,która zaprasza cię i jego na obiad.Chłopak się zgadza nie uzgadniając tego z tobą.Gdy ci to powiedział zdenerwowałaś się,ponieważ będzie to wasze pierwsze spotkania.W końcu Harry namówił cię na wspólny obiad z jego rodzicami. Niechętnie stwierdzasz,że musisz iść do domu,żeby przygotować się do spotkania z rodzicami swojego chłopaka.Harry zaproponował,że pójdzie z tobą,bez dłuższych rozmyślań zgodziłaś się.Pod twoim domem,kazałaś jednak Harry'emu zaczekać na zewnątrz.Weszłaś sama.Od razu poszłaś do swojego pokoju,nawet nie przywitałaś się ze swoją matką.Spakowałaś w torbę tylko potrzebne ci rzeczy,po czym wyszłaś.Matka wyszła za tobą.Gdy zobaczyła Harry'ego zaczęła wrzeszczeć.Nie zwracałaś na nią większej uwagi i razem ze swoim chłopakiem poszliście dalej.Kobieta podbiegła do ciebie,złapała cię za rękę i prosiła,żebyś nie odchodziła. Harry się odsuną,na nic cię nie namawiał, pozwolił ci samej wybrać co zrobić.Jesteś mu za to bardzo wdzięczna,ale i tak wyrwałaś swoją dłoń matce i bez żadnego słowa podeszłaś do Harr'ego i przytulając się do niego poszliście dalej. Wróciliście do domu chłopaka,żeby przygotować się do obiadu z rodzicami Harry'ego.Po jakieś godzinie ty,jak i chłopak byliście gotowi.Poszliście na spotkanie.Zapukaliście do drzwi rodzinnego domu Haryr'ego .Otworzyła jego mama.
-Cześć.-powidziała kobieta widząc swojego syna i ciebie.
-Cześć mamo. To jest moja dziewczyna,[T.I].-powiedział wskazując jej ciebie.
-Witaj.
-Dzień dobry.
Wchodzicie do środka.Siadacie przy stole.Taty Harry'ego jeszcze nie było,więc czekacie na niego.Po chwili do domu wchodzi mężczyzna.To ojciec Harry'ego. Widząc cię zamarł. Nikt nie wiedział o co chodzi. Po jakiejś minucie mężczyzna zaczął wrzeszczeć,że jego syn nie będzie się spotykał z taką dziewczyną i w ogóle.Harry się zdenerwował i rozpoczęła sie kłótnia.Po jakimś czasie chłopak wziął cię za rękę i wyszilście z domu.Jeszcze przez jakiś czas Harry miał nerwy i się nie odzywał,gdy ochłonął przytulił cię i powiedział,żebyś się tym nie przejmowała.
-Czemu mój ojciec i twoja matka są przeciwko temu,żebyśmy się spotykali?-chłopak tego nie rozumie,zresztą tak samo jak ty.
Łzy napłynęły ci do oczu.Harry to zauważył i mocno cię przytulił.Poszliście do jego domu.Od razu jak weszliście do mieszkania,jak najszybciej pobiegłaś do sypialni położyć się na łóżko i wypłakać się w poduszkę,po tym fatalnym obiedzie.Harry pobiegł za tobą i cię przytulił. Zasnąłaś w jego objęciach.Gdy się obudziłaś był już ranek.Wstałaś z łóżka i poszłaś do salonu.Zobaczyłaś tam Harry'ego ze swoją matką,która przeprasza go za wczorajszy obiad.Ona również nie wie co wstąpiło w jej męża.
-Próbowałam z nim rozmawiać,ale on nie chciał mi powiedzieć o co
chodzi.-tłumaczyła się matka Haryr'ego.
-Dobrze mamo,nie zadręczaj się tym,to nie twoja wina.-mówi jej Harry.
Rozmawialiście z mamą Harry'ego jeszcze jakieś 30 min,po czym ona poszła.
*tydzień później*
Dzisiaj do Harry'ego zadzwoniła jego mama,powiedziała,że jego ojciec zgodził się mu wszystk wytłumaczyć.Harry jak najszybciej poszedł na spotkanie z nim w cztery oczy.Chłopak wchodzi do lokalu,w którym się umówił z ojcem.
-Cześć.-powiedział chłopak podchodząc do niego.
-Cześć synu.
-Więc wytłumacz mi to wszystko.-powiedział siadając.
-A więc...dawno temu,poznałem cudowną kobietę,była to twoja matka.Od pierwszego wejrzenia wiedziałem,że to ta jedyna.Gdy przeszedł czas,kiedy się dużo kłóciliśmy,wtedy...zdradziłem ją...
-Co?!-mówi wściekły Harry.-Jak mogłeś zdradzić mamę?
-Harry proszę...nie oceniaj mnie...słuchaj dalej.No więc zdradziłem ją z...z matką [T.I].
-ŻE CO?!?!?!?!?!-Harry wychodzi z siebie.-To znaczy,że moja dziewczyna jest moją przyrodnią siostrą?-ta wiadomość do niego nie dochodzi.
-Niestety tak.Nie sądziliśmy,że kiedykolwiek się spotkacie,ale kiedy to już się stało,chcieliśmy was rozdzielić.
-Nie,nie chcę tego więcej słuchać.-powiedział po czym wyszedł.
Harry jak najszybciej poszedł do ciebie.Wchodzi do domu.
-O cześć skarbie...i jak było.-spytałaś się niczego się nie domyślając.
On bez słowa usiadł na kanapie i włożył głowę między ręce.
-Harry,co się stało?-niepokoisz się o niego.
-Wiesz co powiedział mi ojciec?
-Opowiadaj.-mówisz z ciekawością.
Chłopak ci wszystko opowiada.Podobnie jak on włożyłaś głowę między ręce.Jesteś załamana,łzy lecą ci strumieniami.
-I co teraz będzie?-pytasz się Harry'ego.
-Nie wiem skarbie...nie wiem.-powiedział przytulając cię.
Nastepnego dnia poszłaś do domu.Wchodząc twoja matka cię przywitała, ty bez słów ją przytuliłaś. miesiąc później Po ty co się dowiedziałaś pogodiłaś się z mamą.Niestety,ponieważ ty i Harry okazaliście się rodzeństwem,nie możecie być parą.Zarówna ty jak i on,postanowiliście być przyjaciółmi.Nie wiecie czy wam się to uda ale warto spróbować.Twoja mama i rodzice Harry'ego też się zaprzyjaźnili. Wszystko jest dobrze,ale ty nadal kochasz Harry'ego i wiesz,że on też,ale niestety nie możecie być parą.
Jak się Wam spodobał imagin o Harrym? Skomentujcie i oceńcie :)
Fajny , fajny ;D
OdpowiedzUsuńJeszcze takiego nie czytałam .
Ej , a kiedy będziesz ogłaszać kto zostanie adminką ? ;O
Nooo powiedz już kto wygrał!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJedno było z tyłu podpisane słowami: "Na pamiątkę wspaniałych chwil.Dla Madzi od Maik'a XOXO".Już wiesz,że twój ojciec nazywa się Paweł.
OdpowiedzUsuńMike... Paweł. = Skąd taki wniosek?
Matko ale gafa :P
Tez sie zastanawiam
UsuńMoże po prostu .... yyy .
UsuńNwm ;D
Mnie też to zastanawiało ;3
No i kto zostaje adminkami? :333333333333333333333333333333
OdpowiedzUsuńOgłoszę wyniki w poniedziałek, żeby przez weekend można było jeszcze ewentualnie się zgłosić :)
UsuńOkay ;/
UsuńKurde , jeżeli nie zostane , założe se drugiego bloga ;c
:))))))))))))))))))))))))))))))
UsuńKlaudio spodobał ci się mój imagin z Niallem który ci wysłałam? :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńJest dużo imaginów z Niall'em xD
UsuńNie wiem dokładnie który, bo jest dużo imaginów z Niall'em, a ja mam mały bałagan na poczcie :P
UsuńSUPER !!!!!!!!
OdpowiedzUsuń