Jesteś z Zayn'em parą od 3 lat.Ty jesteś w 2 miesiącu ciąży gdy twój chłopak musi wyjechać w trasę koncertową. Trochę się obawiasz bo wiesz jaki jest Zayn ale wiesz, że cię kocha. Dzień rozstania:
-Wiesz,że cię kocham?-upewnia się chłopak.
-Tak wiem.
-Ok,pamiętaj tym i pamiętaj,że wracam za 3 miesiące i wtedy już się tobą zaopiekuję do końca ciąży.
-Ok,to pa.Będę tęsknić.-zalewasz się łzami.
-Ja też,ale już nie płacz.-mówi ocierając twoje łzy.
"Samolot do Nowego Yorku odlatuje za 10 min."
-Musze już iść.-Zayn stara nie pokazywać ci, że chce mu się płakać
-Dobra idź bo samolot odleci.-chłopak czule cię całuje na pożegnanie.
2 miesiące
Po odlocie Zayn'a wprost huczy o tym,że chłopak cię zdradził,nie wierzysz tym plotkom, jednak przy najbliższej rozmowie z Zayn'em zamierzasz to wytłumaczyć. Drrr,drrrr...to Zayn dzwoni.
***Rozmowa telefoniczna***
-Cześć skarbie.
-Hej.I jak tam w Ameryce?
-A dobrze,a u ciebie?
-U mnie chyba trochę gorzej.
-Co?Nie rozumiem...co się stało?
-Podobno mnie zdradziłeś.-mówisz stanowczo.
-Co?I ty w to wierzysz?Myślałem,że akurat ty nie będziesz wierzyć tym wszystkim plotką.-mówi zdenerwowany i trochę zawiedziony Zayn.
-Zayn...ja w to nie wierze,ale chciałam się tylko upewnić.
-No dobra,ja już muszę kończyć.Pa [T.I].
-Pa słońce.
*****Koniec rozmowy*****
Jesteś na siebie strasznie zła,ale pociesza cię myśl,że za miesiąc znów się spotkasz z twoim chłopakiem.Po tej lekkiej kłótni już więcej się nie posprzeczaliście.Dziś Zayn wraca do domu.Na lotnisku czekasz na niego i nagle dostrzegasz go w tłumie. Biegniesz do
niego, ponieważ bardzo się stęskniłaś. On przytula cię,podnosi i całuje jednocześnie.
-Nawet nie wiesz jak za tobą tęskniłem,za tobą i za naszym dzieckiem.
-Ja też za tobą tęskniłam.
4 miesiące później.
Właśnie robią ci cesarkę,powiedzieli wam,że wasze dziecko albo przy porodzie umrze,albo urodzi się chore i,że jest jedna szansa na milion,że dziecko będzie zdrowe. Załamujecie się,ale i tak chcecie tego dziecka. Po 8 godzinach lekarz przychodzi do zdenerwowanego Zayn'a.
-Gratuluje panu,ma pan zdrową dziewczynkę.
-Naprawdę?Czy mogę się zobaczyć z dzieckiem i jego matką?
-Tak oczywiście,już pana prowadzę.-lekarz pokazuje chłopakowi pokój w którym przebywasz razem z dzieckiem.
-Cześć kochanie.Jak się czujesz?-mówi zatroskany Zayn.
-Dobrze, a jednak nasza córeczka jest tą milionową.
-Tak, bardzo się cieszę.Kocham cię.-mówi całując cię czule w czoło.
Po narodzeniu się waszej zdrowej córeczki minął już rok. Dziś są jej pierwsze urodziny. U was w domu zabrał się cały zespół,rodzina i przyjaciele i wszyscy razem świętujecie urodziny waszej pięknej córeczki Lily.
Podoba mi się, a wam? Komentujcie! To dla nas ważne. ;**
Awww ... becze :')
OdpowiedzUsuńCudo , cudo , cudo i jeszcze raz cudo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń